Studniówek czar, czyli poloneza czas zacząć
W sobotę, 21 stycznia ruszył buski sezon studniówkowy. W tym dniu, na balu maturalnym bawili się uczniowie aż dwóch szkół ponadgimnazjalnych z Buska-Zdroju. Maturzyści z I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki bawili się w popularnym Pałacu w Konarach. Zaś ich koledzy z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Kazimierza Wielkiego na miejsce swojego balu wybrali Dworek Soplicowo.
Zatańczyli poloneza w „Soplicowie”
Raz, dwa, raz, dwa – próba mikrofonu. Ok, wszystko działa. Wybiła godzina 19.00… Pora, aby maturzyści z „budowlanki” rozpoczęli jeden z najważniejszych balów w życiu – studniówkę.
Nie mogło być inaczej, musi się ona rozpocząć od spokojnego, dostojnego tańca, jakim jest oczywiście polonez z „Pana Tadeusza”. A gdy brzmi jeszcze w Dworku Soplicowo? To dopiero połączenie!
W pierwszej parze, jak co roku, kroczyła Lucyna Wojnowska. Tuż za nią abiturienci szkoły. Wszyscy eleganccy. Panie w pięknych sukienkach, idealnie dobranych. Panowie nonszalanccy, w ciemnych garniturach. Liczne figury w „chodzonym” wywarły wrażenie na wszystkich przybyłych, dlatego też brawami maturzyści byli nagradzani co rusz.
Gdy takty poloneza ucichły głos zabrała dyrektor szkoły. – To najpiękniejszy i najbardziej wyczekiwany bal młodości. Kojarzy się z dorosłością, wytwornością, ale i odpowiedzialnością. To jedyny i niepowtarzalny wieczór, który oprócz zabawy skłania do wspomnień i do chwili refleksji – mówiła Lucyna Wojnowska.
Zgodnie ze zwyczajem panującym w „budowlance”, na balu studniówkowym maturzystów obdarowuje się upominkami. W tym roku uczniowie z IV TA, IV TGH, IV TK oraz liceum ogólnokształcącego dla dorosłych otrzymali „magiczne kalendarze”.
– Kalendarz to symbol czasu. Życzę, aby nie zabrakło wam czasu do solidnego przygotowania się do egzaminu dojrzałości – mówiła dyrektor.
Najlepsze życzenia do maturzystów skierowała także Ewa Waryło – przewodnicząca komitetu studniówkowego. W podziękowaniu za przygotowanie tak pięknej studniówki, panią Ewę obdarowano bukietem kwiatów.
To jednak nie koniec dobrych słów jakie popłynęły do młodzieży. Andrzej Gądek- przewodniczący Rady Powiatu, Stanisław Klimczak – wicestarosta buski oraz burmistrz Buska-Zdroju Waldemar Sikora wraz z małżonką, specjalnie przybyli do Dworku Soplicowo, aby życzyć młodzieży jak najlepiej zdanej matury. Podarowane „słoniki szczęścia” mają im w tym pomóc. Z kolei wielkie kosze słodyczy zarówno od włodarzy powiatu jak i gminy mają osłodzić naukę.
Młodzież nie została dłużna i podziękowała swoim wychowawcom i rodzicom za trud wychowania.
Dla rozluźnienia stresu przedmaturalnego uczniowie przedstawili kilka rad i wskazówek, które pomogą zdać dobrze maturę. O czerwonej bieliźnie, podwiązce czy kopniaku na szczęście – wiedzieli wszyscy. Hitem jednak okazało się złapanie za kolano pani dyrektor! – zgodnie z przesądem przynosi to mega szczęście podczas egzaminu dojrzałości.„Moi Drodzy, jeśli trzeba będzie, to moje kolana są do waszej dyspozycji!” – odparła żartobliwie dyrektor ZSTiO Lucyna Wojnowska.
Po oficjalnej części wszyscy udali się na smaczny obiad i pyszny tort podarowany od rodziców. Tańce, do których przygrywał zespół „Index” trwały do białego rana!
Drodzy maturzyści! Zespół „TP” życzy Wam połamania piór na maturze!
E.Tomf